Rodzic nie może towarzyszyć swojemu dziecku na każdym kroku, aby dbać o jego bezpieczeństwo. Byłoby to zresztą niewskazane, ze względu na ograniczenie samodzielności a z biegiem czasu również prywatności i swobody osobistej. Kiedy jednak go nie widzi, chciałby mieć pewność, że jego maluchowi czy nastolatkowi nic nie grozi, a kiedy ponownie spotkają się w domu, będą mogli porozmawiać o tym, co ciekawego i wesołego się dziś wydarzyło, a nie o tym, z jakimi przykrymi wydarzeniami dziecko miało do czynienia.
Dlatego ważna jest zarówno świadomość rodzica na temat możliwych zagrożeń występujących poza domem, jak i jego umiejętność przygotowania dziecka na niebezpieczne sytuacje i radzenie sobie z nimi.
Używki - zagrożenie, którego nie wolno lekceważyć
Ten temat najczęściej chyba spędza sen z oczu rodziców. Ochronienie dzieci przed kontaktem z alkoholem, papierosami, narkotykami czy dopalaczami w dobie ich powszechnej dostępności to bardzo trudne zadanie. Skutki ich używania mogą powodować przede wszystkim poważne problemy zdrowotne, ale również społeczne, psychiczne i rozwojowe.
Warto więc nie lekceważyć zmian w wyglądzie i zachowaniu dziecka, aby zareagować jak najszybciej, kiedy pojawią się podejrzenia i nie dopuścić u młodego człowieka do pojawienia się nałogu. Sporym zagrożeniem jest też związane z używkami tzw. "złe towarzystwo", z którego negatywnego wpływu dziecko potem może nie dać rady uwolnić się latami.
Hejt i agresja z którymi dziecko nie poradzi sobie samo
Mogą one spotkać dziecko zarówno ze strony pojedynczych osób, równolatków albo starszych, czy nawet dorosłych, jak i ze strony grup. Dochodzi do nich zarówno w czasie wolnym dziecka jak i w trakcie jego pobytu w szkole, czy uczestnictwa w zajęciach pozalekcyjnych. Eskalowane i nie zatrzymane w porę mogą doprowadzić np. do pobicia, kradzieży, uporczywego dręczenia, a nawet nadużyć seksualnych. Na wszelkie niepokojące sygnały należy reagować natychmiast. W tym przypadku naprawdę lepiej przesadzić, niż dopuścić do tragedii.
Niebezpieczeństwa w ruchu drogowym kołowym i pieszym
Niebezpiecznemu wypadkowi dziecko może ulec zarówno w trakcie samodzielnego poruszania się po ulicy, jak i np. w czasie jazdy samochodem z rodzicem, jeśli nie zachowane zostaną obowiązkowe i uzupełniające środki bezpieczeństwa. Może się też zdarzyć, że dziecko po prostu zabłądzi, ale i sytuacje bardziej ekstremalne - że wsiądzie do samochodu nieznanej osoby, również nie są wykluczone. Po drodze mogą też wystąpić nieprzewidziane okoliczności, jak remonty drogowe, głębokie wykopy, nie zabezpieczone place budowy, które pobudzają naturalną ciekawość dziecka.
Niebezpieczne zachowania - groźny sposób na znalezienie się w centrum uwagi
Nastolatki, ale i młodsze dzieci również mają skłonność do imponowania koleżankom i kolegom, często właśnie ryzykownym zachowaniem. Mają charakterystyczne dla wieku przekonanie, że są niezniszczalni i mogą wszystko. Chętnie też podejmują wyzwania, twierdząc: "Co? Ja nie dam rady? No to patrz." Wchodzenie w miejsca niebezpieczne, używanie otwartego ognia, "pokazowe" kradzieże drobiazgów w supermarketach. To wszystko ma być dowodem na odwagę i wyjątkowość.
Kilka podstawowych wskazówek dotyczących zapobiegania i reagowania
Najbardziej naturalną i oczywistą prewencją we wszystkich wyżej opisanych sytuacjach są zdrowe relacje rodzinne. Dziecko, które czuje się kochane i rozumiane, któremu poświęca się dużo uwagi, z którym się rozmawia, traktuje jak partnera i edukuje pod kątem niebezpieczeństw, ma znacznie słabsze tendencje do ich podejmowania i o wiele większą wiedzę na temat sposobów ich unikania.
Istnieje uniwersalny zestaw tematów, który należy poruszyć z dzieckiem samodzielnie przebywającym poza domem. Poniżej przykłady tylko niektórych z nich, które często radzą podejmować detektywi:
- brak zaufania do obcych,
- nie przebywanie w pojedynkę w miejscach ustronnych,
- negatywny wpływ używek na zdrowie,
- umiejętność kierowania się własnymi osądami i nie uleganie wpływom,
- stawianie granic,
- umiejętność proszenia o pomoc w sytuacjach krytycznych,
- zachowania, których rodzice nie akceptują i z których wyciągać będą konsekwencje,
- zasady ruchu drogowego,
- podstawy pierwszej pomocy.
Nie na próżno jednak mówi się, że zaufanie jest dobre, ale kontrola jest lepsza. Uważne obserwowanie zachowania dziecka, wychwytywanie w porę jego zmian, analizowanie przyczyn pogarszania się nastroju, czy też zauważanie zmian fizycznych, jak np. zadrapania, siniaki, ślady igieł mogą uratować zdrowie fizyczne i psychiczne, a czasami nawet życie dziecka.
Pamiętać należy, aby w takich przypadkach trzymać emocje na wodzy. Krzyki, pretensje, wprowadzanie restrykcyjnych zakazów mogą spowodować, że dziecko się "zamknie", a dorosły straci możliwość udzielenia mu szybkiej pomocy.
Policyjny ekspert do spraw bezpieczeństwa nieletnich twierdzi: "Odpowiednie wyposażenie dziecka w zabezpieczenia - zarówno te proste jak np. opaska i kamizelka odblaskowa, wyposażenie samochodu w odpowiedni fotelik lub podstawkę, mała butelka wody i batonik, jak i bardziej zaawansowane technologicznie jak np. lokalizator GPS z funkcją komunikacji i możliwością wezwania pomocy, czy w sytuacjach naprawdę krytycznych - mini dyktafon, to działania, które podniosą bezpieczeństwo dziecka poza domem."
Kiedy przyda się pomoc detektywa?
W poważnych przypadkach zdecydowanie włączenie polecane jest prywatnego detektywa już w przypadku wystąpienia podejrzeń, w szczególności o to, że dziecko jest ofiarą agresji, wymuszeń czy molestowania, czy też o to, że może mieć kontakt z narkotykami albo innymi używkami. Jest on w stanie zebrać odpowiednie materiały na poparcie hipotez rodziców, udokumentować działania i sytuacje, czy też pomóc w wykryciu niedozwolonych substancji w rzeczach osobistych młodego człowieka.
Kiedy rodzic jest pewien, że jego dziecko było ofiarą wykroczenia lub przestępstwa, zaangażowanie detektywa pomoże na szybsze przeprowadzenie odpowiedniego postępowania i powrót do normalności.